-
Wodzowie Polski. Szlakami chwały oręża polskiego
Wysyłka w ciągu | 3 dni |
Cena przesyłki | 7.99 |
Dostępność | Mało 6 szt. |
Waga | 1.045 kg |
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-7553-367-5 |
EAN | 9788375533675 |
DARMOWA DOSTAWA OD 299,00 ZŁ
Niezmierzone jest bogactwo polskiej historii! Gdyby jednak oprzeć się tylko na przekazach medialnych, to nasze dzieje wyglądałyby mizernie i siermiężnie. Tak samo szkolne lekcje historii wieją nudą dzięki zubożonym do minimum zakresom nauczania oraz wyjątkowo prymitywnym podręcznikom.
Historia w szkołach odarta została z narracji, z autorytetów, a przede wszystkim z bohaterstwa i patriotyzmu. Nie podkreśla się także, iż dzieje naszego kraju i narodu liczą sobie już jedenaście wieków. A należymy przecież do najstarszych nacji i najstarszych państw w Europie. Pisali o tym liczni nasi historycy, i to nawet podczas 123 lat zaborów. Można powiedzieć, że im większa była opresja wrogów zewnętrznych, tym żywsze i bogatsze stawało się polskie piśmiennictwo historyczne. Nie tylko literaci, jak Henryk Sienkiewicz, tworzyli ku pokrzepieniu ducha i serc, czynili to także liczni badacze dziejów. Wielu z nich posługiwało się niezwykle atrakcyjnym językiem literackim, w związku z czym ich dzieła były chętnie i powszechnie czytane. Pozostały też aktualne w swej wymowie, ponieważ polscy historycy opierali swoje prace na poszukiwaniu prawdy. Stąd pomysł przywołania ich prac, ich książek i zaprezentowania ich czytelnikowi XXI wieku.
Tak zrodziła się seria wydawnicza „Polskie Dzieła Historyczne", której pierwszym reprezentantem są właśnie „Wodzowie Polski", noszący znamienny podtytuł „Szlakami chwały oręża polskiego". Dni chwały i zwycięstw orężnych Rzeczypospolitej mają specjalną wymowę. Zagrożeni od Wschodu i Zachodu w pokojowym rozwoju państwa, musieliśmy mieczem i szablą podpierać słupy naszych granic. W zwycięstwach naszych triumfował duch narodu, który nawet w chwilach najcięższych upadków brał górę nad prywatą, nad egoistycznym interesem jednostki. Tymi, w których ogniskował się ten duch narodu i potężniał - byli nasi wodzowie. Nie tylko dowódcy zwycięskich armii, ale wodzowie narodu, symbole duchowej tężyzny i triumfującej nad tragicznym nieraz splotem małostkowych interesów potęgi idei. Nasze zwycięstwa i nasi wodzowie winni być źródłem rzeźwiącym, z którego czerpiemy wiarę w wartość narodu. I może dziś w chaosie zdarzeń, w plątaninie pojęć, wśród dyszących nienawiścią instynktów, warto wrócić myślą do tych, którzy reprezentują wartości stałe i najwyższe, którzy byli i są wcieleniem najwyższej potęgi państwa i sił duchowych narodu - do wodzów Polski.