-
Nas nie pożarły płomienie
Symbol:
34.93
Wysyłka w ciągu | 3 dni |
Cena przesyłki | 7.99 |
Dostępność | Mało 6 szt. |
Waga | 0.394 kg |
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-65902-35-1 |
EAN | 9788365902351 |
DARMOWA DOSTAWA OD 299,00 ZŁ
RADOGOSZCZ-GUSENApele przebiegały szybko i sprawnie, gdy wszystkie liczby się zgadzały. Kiedy jednak kogoś brakowało - rozpętywało się istne piekło. Esesmani, blokowi i kapo przetrząsali każdy kąt obozu w poszukiwaniu brakującego więźnia. My zaś staliśmy na baczność, dopóki go nie odnaleźli - żywego lub martwego. Trwało to kilkanaście minut, czasem godzinę lub dłużej. Jeżeli więzień żył, był natychmiast bestialsko mordowany na oczach całego obozu.Podobna zasada obowiązywała w przypadku ucieczek z Gusen. Wszyscy musieli stać i czekać, aż uciekinier zostanie schwytany i przyprowadzony na plac apelowy. Zazwyczaj esesmani „urozmaicali" nam czas wybuchami wściekłości. Bili kogo popadło i czym popadło. Oczekiwanie przedłużało się czasem do późnych godzin nocnych, ale komando „Steyr" było zwalniane trochę wcześniej, gdyż musiało odpocząć - nie mogło psuć produkcji.
Data wydania:
2022-10-07
Status:
Nowość
Wydawca:
Mireki
Oprawa:
Miękka
Format:
14,5x20,5
Rok wydania:
2022
Autor:
Władysław Zarachowicz
Stron:
360
Wydanie:
1
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.