-
Metamorfozy Imperium Rosyjskiego 1721-1921. Geopolityka, ody i narody
Wpisz swój e-mail |
Wysyłka w ciągu | 3 dni |
Cena przesyłki | 7.99 |
Dostępność | Brak towaru 0 szt. |
Waga | 0.732 kg |
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-08-07602-6 |
EAN | 9788308076026 |
Rosja przeciwko Polsce, Europie, światu
Książka, dzięki której łatwiej zrozumieć współczesną Rosję
Idea Trzeciego Rzymu, ukrócenie polskiej anarchii, poskromienie tyrana Napoleona, panslawizm, walka cywilizacji, imperium a nacjonalizm, bolszewicka utopia, heart-land i modny do dziś euroazjanizm. Fascynująca panorama kilkuset lat rozwoju rosyjskiej myśli politycznej daje jedyną w swoim rodzaju możliwość spojrzenia na świat z perspektywy Moskwy.
Sięgając do rosyjskiej historii, literatury, filozofii i sztuki, wybitny znawca Imperium, profesor Andrzej Nowak, kreśli niezwykłą, erudycyjną syntezę myśli geopolitycznej naszego potężnego sąsiada. Poznanie rosyjskiego punktu widzenia, nawet jeśli bardzo głęboko się z nim nie zgadzamy, jest kluczem do zrozumienia wyzwań stojących przed Polską.
Szczególnie inspirujące jest obserwowanie, jak mocno przez wieki na rosyjskie myślenie wpływała „sprawa polska". Dlaczego warto zestawić losy Rzeczpospolitej i Krymu? Jak „połykano i rozrzedzano" w ogromnym imperialnym organizmie „polską truciznę"? Dlaczego „Judasze Słowiańszczyzny" nie zasługiwali na żadną litość?
Andrzej Nowak (ur. 1960) - historyk, sowietolog, kierownik Zakładu Historii Europy Wschodniej na UJ, profesor zwyczajny w Instytucie Historii PAN. Wykładał historię Polski i Rosji na wielu zagranicznych uniwersytetach, m.in. na Harvardzie, Cambridge, Columbia University. Jako ekspert od polityki wschodniej wielokrotnie występował w telewizji. Autor kilkudziesięciu książek, dwukrotny laureat Nagrody Klio (w 1995 r. za Jak rozbić rosyjskie imperium i w 2001 r. za Polska i „trzy" Rosje. Studium polityki wschodniej Józefa Piłsudskiego (do kwietnia 1920 roku)), trzykrotny - Nagrody Rektora UJ za wybitne osiągnięcia naukowe (2009, 2010, 2011), oraz m.in. laureat Nagrody im. Jerzego Giedroycia.