-
Leonardo da Vinci
Wpisz swój e-mail |
Wysyłka w ciągu | 3 dni |
Cena przesyłki | 7.99 |
Dostępność | Brak towaru 0 szt. |
Waga | 0.982 kg |
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-67710-01-5 |
EAN | 9788367710015 |
Najnowsza książka autora bestsellerów Steve Jobs i Innowatorzy - pobudzający wyobraźnię literacki portret Leonarda da Vinci. Odwołując się do liczących tysiące stron notatników geniusza, a także do najnowszych odkryć związanych z jego życiem i dorobkiem, Walter Isaacson snuje porywającą opowieść i po mistrzowsku splata wątki twórczości artystycznej Leonarda z jego dokonaniami naukowymi.
Spod pędzla Leonarda wyszły dwa najsłynniejsze obrazy w historii malarstwa: Ostatnia Wieczerza i Mona Lisa. On sam uważał się jednak nie tylko za malarza, ale też za naukowca i inżyniera. Z pasją graniczącą niekiedy z obsesją prowadził nowatorskie badania nad anatomią człowieka, skamieniałościami, ptakami, maszynami latającymi, botaniką, geologią i sztuką projektowania broni. Niezwykła umiejętność łączenia nauk humanistycznych i przyrodniczych - której symbolem stał się Człowiek witruwiański - uczyniła Leonarda jednym z najbardziej kreatywnych geniuszy w dziejach ludzkości.
Łączenie różnorodnych pasji, tak jak z upodobaniem robił to Leonardo, wciąż pozostaje najlepszym sposobem na rozbudzenie w sobie twórczej inwencji. Życiorys Leonarda - nieślubnego dziecka, homoseksualisty, mańkuta i wegetarianina, mającego problemy z koncentracją i ocierającego się czasem o herezję - to także najlepszy dowód na to, że outsider nie musi stać na straconej pozycji. Jego historia uświadamia nam, jak ważne jest, by nieustannie podsycać głód wiedzy, być gotowym do podawania jej w wątpliwość i mieć odwagę myśleć inaczej.
Za tak ludzki portret geniusza Isaacson zasługuje na wyrazy najwyższego uznania.
„The Times"
Wiecznie głodny wiedzy, łatwo się rozpraszający, próżny, a przy tym wegetarianin. W znakomitej biografii Isaacsona Leonardo jest człowiekiem z krwi i kości.
„The Sunday Times"
Niezwykle pouczający przewodnik po twórczym dorobku jednego z największych umysłów minionego tysiąclecia.
„The Observer"