• Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL

36.84
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 7.99
Poczta Polska 7.99
Poczta Polska (Odbiór w punkcie) 10.99
Kurier Pocztex 11.99
Kurier Pocztex (Pobranie) 14.99
Dostępność Mało
Waga 0.366 kg
ISBN 978-83-240-8489-0

DARMOWA DOSTAWA OD 299,00 ZŁ

Zanim ktokolwiek usłyszał o oszuście z tindera, po Polsce grasował „Tulipan", a serial o nim oglądało 19 milionów widzów.

Wiosna 1982 roku. Grupa młodych kobiet rozbija obozowisko nad brzegiem rzeki. W pobliskimareszcie śledczymna proces sądowy czeka Jerzy Kalibabka, ps. „Tulipan", największy uwodziciel PRL. Gdy wychodzi na spacerniak, dziewczyny piszczą,śpiewają, krzyczą... Chcą być jak najbliżej niego i chcą, żeby wiedział o ich obecności.

W nadmorskich kurortach uwodził turystki z Zachodu, by pić z nimi drinki i spać w hotelach, na które nigdy nie byłoby go stać. Podrywał nastolatki z dobrych domów, a następnie sypiał na przemian z nimi i ich matkami. Utrzymywał harem, w którym jego aktualnej faworycie usługiwały „kocmołuchy", a „grzałki" pomagały w polowaniu na kolejne dziewczęta. Nie stronił od przemocy, parał się stręczycielstwem i cinkciarstwem, a do tego kradł nie tylko serca, ale też zegarki, biżuterię i dolary.

Pomimo to kobiety go uwielbiały, mężczyźni chcieli być tacy jak on, gazety rozpisywały się o jego podbojach, a gdy odsiadywał wyrok, nakręcono o nim serial,który pozwolił mu jeszcze ubarwić swoją legendę.

Bo Kalibabka doskonale wiedział, że widownia kocha zło.

I nie wahał się tego wykorzystać.

Dziennikarz Wiktor Krajewski rusza tropem znanego podrywacza: odkopuje stare reportaże, rozmawia z tymi, którzy poznali Kalibabkę, i zasięga opinii ekspertów, aby zrozumieć, kim naprawdę był „Tulipan" i co sprawiło, że do dziś pozostaje najsłynniejszym polskim casanovą.

Data wydania:
2023-03-23
Status:
Nowość
Wydawca:
Znak Literanova
Oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
Format:
14x20,5
Rok wydania:
2023
Autor:
Wiktor Krajewski
Stron:
336
Wydanie:
1
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.