„Pamiętnik orchidei. Pożegnania" to książka niezwykła w dorobku Zygmunta Kałużyńskiego. Ten bezkompromisowy krytyk filmowy i kontrowersyjny publicysta, nazywający sam siebie „ocalonym z wieku XX", zdecydował się na podsumowanie własnego życia i zarazem całego stulecia, na które ono w większości przypadło. Z pasją i niezwykłą dociekliwością opowiedział o świecie, w którym żyliśmy, zwracając uwagę na to, by nie wierzyć pozorom i nigdy nie rezygnować z prób zrozumienia wydarzeń, w których wzięliśmy udział. Fakt, że w życiu współczesnego Polaka co krok pojawia się paradoks lub absurd, jest dla zwykłego śmiertelnika męczący, ale dla intelektualisty to wyzwanie. Kałużyński prowadzi nas poprzez chaos, starając się go uporządkować i zarazem, niejako przy okazji, obalić zakorzenione mity.
Ta książka to lekarstwo dla zdezorientowanych i przyjemność dla tęskniących za inteligenckimi rozmowami. To brawura argumentacji i renesansowa erudycja autora. To lektura obowiązkowa dla tych, którzy wciąż jeszcze nie mogą się zgodzić, by inni myśleli za nich.